Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 10.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
Na miejsce przyjechał nadinsp. Paweł Górzyński, zastępca Powiatowego Komendanta Policji. Wkrótce dojechał sam komendant Adam Różycki i wicestarosta Cezary Przybylski. - Nasze negocjacje przyrównałbym do rozmowy starego małżeństwa - powiedział nam A. Różycki. - My rozumiemy ich zastrzeżenia co do podpisanych umów, a rolnicy zrozumieli, że blokada nie może zbyt długo trwać. Przed g. 17 rolnicy zabrali maszyny rolnicze z jezdni i rozjechali się do domów. Pozostał jeden, który zobowiązał się do ugaszenia ognisk. - Wbrew pogłoskom, nie musieliśmy użyć jakiś nadzwyczaj wielkich sił - dodaje A. Różycki. - Poza nami, na blokadzie było 4 policjantów, którzy kierowali ruchem. Zapytaliśmy, czy policja zamierza kierować wnioski do kolegium
Na miejsce przyjechał nadinsp. Paweł Górzyński, zastępca Powiatowego Komendanta Policji. Wkrótce dojechał sam komendant Adam Różycki i wicestarosta Cezary Przybylski. - Nasze negocjacje przyrównałbym do rozmowy starego małżeństwa - powiedział nam A. Różycki. - My rozumiemy ich zastrzeżenia co do podpisanych umów, a rolnicy zrozumieli, że blokada nie może zbyt długo trwać. Przed g. 17 rolnicy zabrali maszyny rolnicze z jezdni i rozjechali się do domów. Pozostał jeden, który zobowiązał się do ugaszenia ognisk. - Wbrew pogłoskom, nie musieliśmy użyć jakiś nadzwyczaj wielkich sił - dodaje A. Różycki. - Poza nami, na blokadzie było 4 policjantów, którzy kierowali ruchem. Zapytaliśmy, czy policja zamierza kierować wnioski do kolegium
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego