SPIKERKA beztroska Syn... droga pani... kolory kocha, Paryż się różuje,<br>bo Paryż nie wiocha!<br>BIAŁA SPIKERKA szelmutka Mmmmmm... Pan Julek<br>lubi, żeby go "elektryzować"!<br>MATKA nie rozumie Cooo?<br>BIAŁA SPIKERKA Żeby kokardą musnąć... koronką<br>zahaczyć... zaśnieżyć...<br>SZARA SPIKERKA Na schodach ciemnych z nim się<br>zderzyć! (imituje "och!"; śmiech z głębi gardziołka dziewczęcego)<br>MATKA Cooo? Panienki może... z nim?!<br>BIAŁA SPIKERKA O - nie. O to może pani być<br>spokojna...<br>SZARA SPIKERKA Pan Julek... to taki piorunochron...<br>z morskiej pianki, (wznosi paluszek do góry) co, jak<br>usłyszy, że gorąca burza się zbliża - to klap! (paluszek<br>na poziomo) i - nie ma piorunochronu! &lt;page nr=169&gt;<br><br><br><br>MATKA Nie