Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
mam zaledwie 170 cm wzrostu i na wybieg się nie nadaję. Pozostaje mi rola fotomodelki: buźkę mam niebrzydką, a przed obiektywem czuję się dobrze. Niestety, do tej pory wszyscy fotografowie, z którymi miałam do czynienia, chcieli, abym dała im "coś w zamian". I w ten sposób kończyłam współpracę z nimi, gdyż cenię się wyżej i mam poczucie moralności i godności. Proszę, nie mówcie mi, że aby coś osiągnąć w tym zawodzie, muszę wejść w intymny związek z szefem! Pomóżcie mi albo nakierujcie na jakieś uczciwe osoby, z którymi mogłabym normalnie pracować. Dorota

Nie ma takiego zawodu jak fotomodelka, zwłaszcza w Polsce
mam zaledwie 170 cm wzrostu i na wybieg się nie nadaję. Pozostaje mi rola &lt;orig&gt;fotomodelki&lt;/&gt;: buźkę mam niebrzydką, a przed obiektywem czuję się dobrze. Niestety, do tej pory wszyscy fotografowie, z którymi miałam do czynienia, chcieli, abym dała im "coś w zamian". I w ten sposób kończyłam współpracę z nimi, gdyż cenię się wyżej i mam poczucie moralności i godności. Proszę, nie mówcie mi, że aby coś osiągnąć w tym zawodzie, muszę wejść w intymny związek z szefem! Pomóżcie mi albo nakierujcie na jakieś uczciwe osoby, z którymi mogłabym normalnie pracować. Dorota&lt;/&gt;<br><br>Nie ma takiego zawodu jak &lt;orig&gt;fotomodelka&lt;/&gt;, zwłaszcza w Polsce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego