Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
łeb, byś nie widział, czym będę, gdy zrzucę...''

Chciał się właśnie odwrócić Maciej od Macieja,
Ale go zamroczyła wielka beznadzieja!
A już śmierć się zbliżyła, by ich snem utrudzić.
Nie wiedziała, którego ma najpierw wystudzić.
Świat im w oczach zanikał... Nastały złe dreszcze.
I już świata nie było, a trwali gdzieś jeszcze...
Rzekł jeden: "Noc nadchodzi!'' - A drugi rzekł: "Dnieje!'' -
Tak zmarli jednocześnie obydwaj Macieje
łeb, byś nie widział, czym będę, gdy zrzucę...''<br><br>Chciał się właśnie odwrócić Maciej od Macieja,<br>Ale go zamroczyła wielka beznadzieja!<br>A już śmierć się zbliżyła, by ich snem utrudzić.<br>Nie wiedziała, którego ma najpierw wystudzić.<br>Świat im w oczach zanikał... Nastały złe dreszcze.<br>I już świata nie było, a trwali gdzieś jeszcze...<br>Rzekł jeden: "Noc nadchodzi!'' - A drugi rzekł: "Dnieje!'' -<br>Tak zmarli jednocześnie obydwaj Macieje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego