miał niemal zawsze wysoką rangę literacką i społeczną, choć w okresie <page nr=71> artystycznego rokoka zdawał się tracić popularność na rzecz romansowych dam i kawalerów w starannie pielęgnowanych, sielankowych ogrodach. Literatura staropolska dawała niekiedy świadectwo pracy fizycznej, na przykład w poemacie F. S. Klonowica <name type="tit">Flis</> czy <name type="tit">Żeńcach</> Szymona Szymonowica, co nie zmieniało generalnego przekonania, że "dobrze urodzony" został stworzony po to, by korzystać z cudzego wysiłku. W urzędowych dokumentach określenie "pracowity" znajdowało się w hierarchii epitetów wyznaczających rangę społeczną na samym dole, poniżej "jaśnie oświeconych", "wielmożnych" itp. Biblijna klątwa wywierała przemożny wpływ, choć nie dotyczyła wszystkich stanów.<br>Przypomnijmy, że Stanisław Orzechowski, nawiązując do