Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na ośnieżonym skwerze jasełka, a później kolejarze puszczali z megafonów kolędy i łamali się opłatkiem. Związki kolejarskie domagają się, by w budżecie zagwarantować ponad pół miliona złotych na przewozy regionalne, bowiem boją się, że bez tych pieniędzy kolejne linie zostaną zamknięte, a oni sami stracą pracę. Dlatego też grożą strajkiem generalnym.


Śmierć Barbary Łopieńskiej

W poniedziałek wieczorem zmarła dziennikarka Barbara Łopieńska. Dopiero sekcja zwłok wykaże, co było przyczyną śmierci.
Ciało kobiety znalazł późnym wieczorem na podjeździe do garażu jej siostrzeniec. Prowadzi tam stromy zjazd, wobec czego policja nie wyklucza ani tego, że ktoś Łopieńską zepchnął, ani że sama poślizgnęła się na
na ośnieżonym skwerze jasełka, a później kolejarze puszczali z megafonów kolędy i łamali się opłatkiem. Związki kolejarskie domagają się, by w budżecie zagwarantować ponad pół miliona złotych na przewozy regionalne, bowiem boją się, że bez tych pieniędzy kolejne linie zostaną zamknięte, a oni sami stracą pracę. Dlatego też grożą strajkiem generalnym.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;Śmierć &lt;name type="person"&gt;Barbary Łopieńskiej&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;W poniedziałek wieczorem zmarła dziennikarka &lt;name type="person"&gt;Barbara Łopieńska&lt;/&gt;. Dopiero sekcja zwłok wykaże, co było przyczyną śmierci.&lt;/&gt;<br>Ciało kobiety znalazł późnym wieczorem na podjeździe do garażu jej siostrzeniec. Prowadzi tam stromy zjazd, wobec czego policja nie wyklucza ani tego, że ktoś &lt;name type="person"&gt;Łopieńską&lt;/&gt; zepchnął, ani że sama poślizgnęła się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego