Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
ma dwie lewe ręce do wszystkiego" - przekazywał Nocny Śpiewak. - "Chyba nigdy w życiu sznurówek sobie sam nie zawiązał. Nie umie się nawet sam porządnie uczesać. Te jego loki, wyobraź sobie, były skręcane na żelazkach. Teraz się rozprostowały, sięgają mu do tyłka i ciągle nimi o coś zaczepia. A te jego głupawe ubranka...! Wyglądają, jakby w nich sypiał. Mają zapięcia w dziwnych miejscach i gówniarz nie może sobie poradzić. Czekam, kiedy się załamie i wróci do mamusi."
Jak wszyscy, nie żywiłem cieplejszych uczuć dla Zwycięskiego Promienia, ale rozumiałem, że powrót do wygód rodzinnego pałacu oznacza dla niego śmierć, prędzej czy później.
"Ulituj
ma dwie lewe ręce do wszystkiego" - przekazywał Nocny Śpiewak. - "Chyba nigdy w życiu sznurówek sobie sam nie zawiązał. Nie umie się nawet sam porządnie uczesać. Te jego loki, wyobraź sobie, były skręcane na żelazkach. Teraz się rozprostowały, sięgają mu do tyłka i ciągle nimi o coś zaczepia. A te jego głupawe ubranka...! Wyglądają, jakby w nich sypiał. Mają zapięcia w dziwnych miejscach i gówniarz nie może sobie poradzić. Czekam, kiedy się załamie i wróci do mamusi."<br>Jak wszyscy, nie żywiłem cieplejszych uczuć dla Zwycięskiego Promienia, ale rozumiałem, że powrót do wygód rodzinnego pałacu oznacza dla niego śmierć, prędzej czy później.<br>"Ulituj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego