Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
scenie, notowała w swych "Dziejach baletu": "W ciągu kilku dziesiątków lat dzielących nas od roku 1917, od ostatniego dnia występu Wacława na scenie, nie widziałam artysty, który by choć w pewnym stopniu zbliżał się do urzekającego, promieniującego, sugestywnego talentu Niżyńskiego".

Za wysokie skoki

Niedoścignionym technicznym atutem Niżyńskiego były skoki, słynne grande jetée. Popisywał się nimi jeszcze w szkole, nie zawsze jednak spotykając się z uznaniem nauczycieli. Profesor tańca klasycznego ganił: "Proszę popatrzeć, ten diabeł robi za wysokie skoki i nigdy nie może spaść na podłogę w takcie". Publiczność jednak szalała, zaś sam artysta stwierdzał skromnie, że to szybowanie wcale nie jest
scenie, notowała w swych "Dziejach baletu": "W ciągu kilku dziesiątków lat dzielących nas od roku 1917, od ostatniego dnia występu Wacława na scenie, nie widziałam artysty, który by choć w pewnym stopniu zbliżał się do urzekającego, promieniującego, sugestywnego talentu Niżyńskiego".<br><br>&lt;tit&gt;Za wysokie skoki&lt;/&gt;<br><br>Niedoścignionym technicznym atutem Niżyńskiego były skoki, słynne &lt;foreign&gt;grande jetée&lt;/&gt;. Popisywał się nimi jeszcze w szkole, nie zawsze jednak spotykając się z uznaniem nauczycieli. Profesor tańca klasycznego ganił: "Proszę popatrzeć, ten diabeł robi za wysokie skoki i nigdy nie może spaść na podłogę w takcie". Publiczność jednak szalała, zaś sam artysta stwierdzał skromnie, że to szybowanie wcale nie jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego