tchórzem i małym spryciarzem.<br>Ze znanych mi osób wchodziła w grę tylko jedna: Klaus, przeciwnik Hildy, człowiek, który się cieszył, że zagadka szachownicy nie została wyjaśniona.<br>O tak, on mógł posiadać i pistolet gazowy, i chloroform. I mógł nocą, nie chcąc, aby zauważyli go Hilda i ludzie z polskiej ekipy, grasować w ruinach obserwatorium, na własną rękę próbując rozszyfrować zagadkę.<br>Z tym przekonaniem opuściłem ruiny i wróciłem do pozostawionego na drodze samochodu.<br>Była już prawie piąta po południu, dwie godziny straciłem w obserwatorium, a nosiłem w sobie pewien tajny zamysł, który wymagał sporo czasu i ukrycia się w miejscu niewidocznym dla