Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
Na szczęście dla siebie, umarł przed wojną.
Córka była jakby cieplarnianym kwiatem wąskiego intelektualnego środowiska. Zupełnie bezbronna. Dość duża, nieładna, ciemnowłosa, nieśmiała, powikłana psychicznie, ze sporą dozą schizofrenii, czytelniczka poezji i filozofii. Za okupacji niemieckiej należała do naszej "Wolności". Ta organizacja Zbigniewa Mitznera (z której wyparł go ostatecznie Wacław Zagórski) grupowała dziennikarzy, pisarzy i aktorów, wśród nich wielu Żydów spoza getta. Panna Aszkenazy krążyła po mieście z torbą pełną podziemnej bibuły. Odwiedzała nas na ówczesnym końcu alei Niepodległości. Nie robiła wrażenia osoby całkiem przytomnej. Wedle jej opowieści, zdarzało się jej tracić poczucie miejsca i czasu. Raz jeździła tramwajem w kółko, robiąc
Na szczęście dla siebie, umarł przed wojną.<br> Córka była jakby cieplarnianym kwiatem wąskiego intelektualnego środowiska. Zupełnie bezbronna. Dość duża, nieładna, ciemnowłosa, nieśmiała, powikłana psychicznie, ze sporą dozą schizofrenii, czytelniczka poezji i filozofii. Za okupacji niemieckiej należała do naszej "Wolności". Ta organizacja Zbigniewa Mitznera (z której wyparł go ostatecznie Wacław Zagórski) grupowała dziennikarzy, pisarzy i aktorów, wśród nich wielu Żydów spoza getta. Panna Aszkenazy krążyła po mieście z torbą pełną podziemnej bibuły. Odwiedzała nas na ówczesnym końcu alei Niepodległości. Nie robiła wrażenia osoby całkiem przytomnej. Wedle jej opowieści, zdarzało się jej tracić poczucie miejsca i czasu. Raz jeździła tramwajem w kółko, robiąc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego