Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
było, że w domu się nie przelewało, ale i nie dało się poznać specjalnie ręki gospodyni: bałagan i jakaś taka rozlazłość przekraczały zwykłą miarę, widoczną na ogół w domach młodych małżeństw z dziećmi.


Odcinek 23
Wysłuchałem cierpliwie utyskiwań najpierw na niezaradność męża, potem na fatalne stosunki w Instytucie, gdzie każdy gryzie się z każdym, wreszcie na parszywy los, który uniemożliwił im mieszkanie z dobrze sytuowanymi rodzicami małżonki naukowca, którzy nie cierpieli jej męża. Pan domu wrócił w oznaczonym czasie zdezelowaną syrenką, żona podała kawę, a on wyciągnął dość opasłą teczkę z nieźle uporządkowanymi dokumentami. Sprawiał wrażenie, że prezentuje ją dziennikarzowi już nie
było, że w domu się nie przelewało, ale i nie dało się poznać specjalnie ręki gospodyni: bałagan i jakaś taka rozlazłość przekraczały zwykłą miarę, widoczną na ogół w domach młodych małżeństw z dziećmi.<br><br><br>&lt;tit&gt;Odcinek 23&lt;/&gt;<br>Wysłuchałem cierpliwie utyskiwań najpierw na niezaradność męża, potem na fatalne stosunki w Instytucie, gdzie każdy gryzie się z każdym, wreszcie na parszywy los, który uniemożliwił im mieszkanie z dobrze sytuowanymi rodzicami małżonki naukowca, którzy nie cierpieli jej męża. Pan domu wrócił w oznaczonym czasie zdezelowaną syrenką, żona podała kawę, a on wyciągnął dość opasłą teczkę z nieźle uporządkowanymi dokumentami. Sprawiał wrażenie, że prezentuje ją dziennikarzowi już nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego