Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
jeszcze kilka godzin przed nagraniem. Całą noc trwała burza mózgów. W hali nie było dobrego tła. Może więc w zbożu? Postawić je z helikoptera, tak, aby nie połamać kłosów, a Skrzynecką zrzucić na spadochronie? Ktoś mówił: - Trzeba je było zbudować w kwietniu, przy zasiewach. W końcu jakoś to zrobili. W hali, bez zboża i helikoptera.
- Uwielbiamy być na zdjęciach. Gdy jadę przez miasto i widzę plan filmowy, natychmiast chciałabym tam być. To magia filmu - opowiada Magda.
Pytam, czy chciałaby zrobić film fabularny? - To chyba marzenie każdego producenta reklam - odpowiadają.
Znalazły się też raz po drugiej stronie kamery. Ich studio robiło spoty
jeszcze kilka godzin przed nagraniem. Całą noc trwała burza mózgów. W hali nie było dobrego tła. Może więc w zbożu? Postawić je z helikoptera, tak, aby nie połamać kłosów, a Skrzynecką zrzucić na spadochronie? Ktoś mówił: - Trzeba je było zbudować w kwietniu, przy zasiewach. W końcu jakoś to zrobili. W hali, bez zboża i helikoptera. <br>- Uwielbiamy być na zdjęciach. Gdy jadę przez miasto i widzę plan filmowy, natychmiast chciałabym tam być. To magia filmu - opowiada Magda. <br>Pytam, czy chciałaby zrobić film fabularny? - To chyba marzenie każdego producenta reklam - odpowiadają. <br>Znalazły się też raz po drugiej stronie kamery. Ich studio robiło spoty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego