Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
nad rzeczami wiecznymi. Znany jest fakt, pisze o tym Huizinga w "Jesieni średniowiecza", że Van Eyck malował rzeczy harmonijne, zrównoważone, tchnące otuchą i spokojem, nadzieją i pewnością. I to jest zdumiewające, ten kontrast: z jednej strony wojny, zarazy, zgroza, tragizm istnienia, a z drugiej strony to malarstwo, pełne spokoju i harmonii. Otóż mnie się wydaje, że w dużej mierze podobnie jest z wszelką twórczością artystyczną tego typu, tzn. to jest potrzebne jako pewien punkt wyjścia: tak jak Anteuszowi, który dotykając ziemi nabierał siły. Podobnie Kołakowski, po dotknięciu problematyki sacrum może zaatakować, ma lepsze podstawy, ma lepsze fundamenty do zaatakowania spraw bieżących
nad rzeczami wiecznymi. Znany jest fakt, pisze o tym Huizinga w "Jesieni średniowiecza", że Van Eyck malował rzeczy harmonijne, zrównoważone, tchnące otuchą i spokojem, nadzieją i pewnością. I to jest zdumiewające, ten kontrast: z jednej strony wojny, zarazy, zgroza, tragizm istnienia, a z drugiej strony to malarstwo, pełne spokoju i harmonii. Otóż mnie się wydaje, że w dużej mierze podobnie jest z wszelką twórczością artystyczną tego typu, tzn. to jest potrzebne jako pewien punkt wyjścia: tak jak Anteuszowi, który dotykając ziemi nabierał siły. Podobnie Kołakowski, po dotknięciu problematyki sacrum może zaatakować, ma lepsze podstawy, ma lepsze fundamenty do zaatakowania spraw bieżących
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego