Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dwutygodnik Szczecinecki Temat
Miejsce wydania: Szczecinek
Rok: 2002
zdrowy, miał siły i zapał do wędkarskich wędrówek nad okoliczne jeziora. Niejednokrotnie towarzyszyła mi dziewczyna, z którą snuliśmy plany na wspólną przyszłość. Niestety, jak to w życiu bywa, nasze drogi wkrótce się rozeszły, ale wspomnienia z ciepłych lipcowych i sierpniowych dni i nocy pozostały. Czyste, pełne ryb Trzesiecko, zachodzące gdzieś hen nad Trzesieką, czerwone słońce. Zdradzę, że moja letnia dziewczyna miała na imię Grażyna. Napisałem nawet specjalnie dla niej j!!!), własną wersję modnego wówczas przeboju "Beata". Do dzisiaj wierzę, że wszystkie Grażyny przynoszą wędkarzowi szczęście. Choć moja szanowna małżonka nosi inne imię, zdania przez lata nie zmieniłem.
Ale dość już nostalgii
zdrowy, miał siły i zapał do wędkarskich wędrówek nad okoliczne jeziora. Niejednokrotnie towarzyszyła mi dziewczyna, z którą snuliśmy plany na wspólną przyszłość. Niestety, jak to w życiu bywa, nasze drogi wkrótce się rozeszły, ale wspomnienia z ciepłych lipcowych i sierpniowych dni i nocy pozostały. Czyste, pełne ryb Trzesiecko, zachodzące gdzieś hen nad Trzesieką, czerwone słońce. Zdradzę, że moja letnia dziewczyna miała na imię Grażyna. Napisałem nawet specjalnie dla niej j!!!), własną wersję modnego wówczas przeboju "Beata". Do dzisiaj wierzę, że wszystkie Grażyny przynoszą wędkarzowi szczęście. Choć moja szanowna małżonka nosi inne imię, zdania przez lata nie zmieniłem.<br> Ale dość już nostalgii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego