Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
jak tylko będę mogła.
Odeszła od łóżka i spojrzała w okno. Kolorowe światła i fajerwerki. Bal się zaczynał, a ona była jego gospodynią.
- Muszę iść - powiedziała.
- Musi pani iść - powiedziała Rita. - Będziemy czekali na panią. Pięknie pani wygląda.

Na balu z okazji przesilenia letniego bawiło się kilkuset gości. Dwustu pensjonariuszy hospicjum, nie tak jeszcze chorych, aby nie mogli opuszczać swoich pokoi, dwieście osób należących do personelu i około trzystu osób spoza hospicjum. Osoby z zewnątrz przebywały tu oczywiście nielegalnie. Każda z tych osób przybyła tu incognito, ukryta za strojem i maską. Zjawiło się wiele znanych osobistości świata władzy i polityki, zarówno
jak tylko będę mogła.<br>Odeszła od łóżka i spojrzała w okno. Kolorowe światła i fajerwerki. Bal się zaczynał, a ona była jego gospodynią.<br>- Muszę iść - powiedziała.<br>- Musi pani iść - powiedziała Rita. - Będziemy czekali na panią. Pięknie pani wygląda.<br><br>Na balu z okazji przesilenia letniego bawiło się kilkuset gości. Dwustu pensjonariuszy hospicjum, nie tak jeszcze chorych, aby nie mogli opuszczać swoich pokoi, dwieście osób należących do personelu i około trzystu osób spoza hospicjum. Osoby z zewnątrz przebywały tu oczywiście nielegalnie. Każda z tych osób przybyła tu incognito, ukryta za strojem i maską. Zjawiło się wiele znanych osobistości świata władzy i polityki, zarówno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego