snem łata,<br>Grać rolę siebie samej na życia arenie,<br>Dla prób nieśmiertelności, po zniżonej cenie<br>Nabędzie mnie - za jedną łzę z tamtego świata!</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>AKTEON</><br><br>Powieść o Akteonie: wiosna szumi w borze.<br>Podpatrzył w blask boginię, skąpaną w jeziorze.<br>Za karę go w jelenia przedzierzgnęła mściwie.<br>Pokrwawiła się wieczność o leśne igliwie!...<br>Psy go właśnie opadły, szarpiąc, jak zwierzynę!<br>Wpośród godzin istnienia miał taką godzinę!...<br>Próżno bronił obcego, które boli, ciała!<br>Śmierć go, psami poszczuwszy, z jeleniem zrównała...<br>Próżno wzywał na pomoc dawnych towarzyszy,<br>Nasłuchując ich kroków na pobrzeżach ciszy!<br>Nikt nie poznał po głosie i po znoju rany, <br>Że to człowiek