swobodnie rozumujących ludzi - zupełnie niezależnie od jakichkolwiek zamiarów, które by można zrealizować przez zużytkowanie wywnioskowanej wiedzy".<br> Przeciwko trafności takiego postawienia sprawy przemawiają nawet tak uproszczone rozważania, jak to, które przeprowadziliśmy wyżej. Chodzi mianowicie o to, że jeśli się pragnie uściślić sformułowania tak ogólnikowe jak "uzyskiwanie wiedzy przy ryzyku popełnienia błędu" (inaczej mówiąc: jeśli się pragnie ściślej określić cele, które sobie stawia badacz), to trzeba wyraźnie powiedzieć, jak ów badacz ocenia względną doniosłość błędów, na które się naraża wnioskując indukcyjnie. To zaś z kolei daje macierz swoistej (Hempel proponuje nazwać ją "epistemiczną") użyteczności wszystkich możliwych rezultatów wnioskowania. Jedyna więc różnica między badaniem praktycznym