przyznać się, że wysycha, że odchodzi od niego pożądanie, że ma już swoje lata, że te ostatnie nawroty zmysłowej fizyczności to objawy wygasania. Co innego ona, młodsza od niego, dawniej nie robiłby z tego problemu, ale z czasem...<br>- Już ci się nie podobam? - zapytała jak kobieta. Była kobietą, nie mogła inaczej. <br><br>- Ależ nie w tym rzecz. Kocham cię, cała wina po mojej stronie, Różo, ja się starzeję, wiek ma swoje prawa, czas mi nie sprzyja, postaraj się mnie zrozumieć.<br>- Nie masz racji, to nie wiek, to polityka i ciśnienie wydarzeń.<br>Okazało się, że nie wrony, lecz kawki siedziały na szopce. Jedna