bezskutecznie walczymy dla nas, pedagogów z zakładów poprawczych, o układ zbiorowy, wzorem więziennictwa. Czasami odnosimy wrażenie, że prawo jest wyłącznie po stronie naszych wychowanków. Jak się coś w zakładzie wydarzy, od razu są komisje, przesłuchania itp. I jak się nie zdarzy - również. W salach wisi lista z sześcioma adresami różnych instytucji i organizacji w kraju, którym wychowanek może zgłaszać swoje pretensje. Zastrzegam, że nie jestem zwolennikiem prawa szczególnie represyjnego, lecz wydaje mi się, że odbywanie kary w takich placówkach jak nasza powinno być bardziej dolegliwe.</><br>Pękala pochwala ustawodawcze uprawnienia o możliwości przejścia pedagogów z poprawczaka na wcześniejszą emeryturę, gdyż sześćdziesięciolatek nie