Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
rozumiem. Ani co, ani po co, ani jak. Tajemnica. Jedyny niepokój, który mnie dręczy, to o Janulkę. Kocham moją córeczkę. Wszystkie dzieci spłodzone przez rodziców w późnym wieku są takie nadzwyczajne. Prawda, panie hrabio?
MISTRZ
Muszę przyznać się kniaziowi, że córka jego podbiła mnie zupełnie niesłychanym wprost wdziękiem, szczerością i inteligencją. Nad miarę mądra dziewczynka.
Fizdejko robi nieokreślony ruch
Boi się pan, czy jej nie uwiodłem? Nie - przysięgam na ten miecz. Mam w postaci mego fraucymeru prawie idealny piorunochron czy raczej - ale mniejsza o to - dla moich żądz, przechodzących miarę człowieka w moim wieku...
v. PLASEWITZ
Mistrzu, tu leży moja córka
rozumiem. Ani co, ani po co, ani jak. Tajemnica. Jedyny niepokój, który mnie dręczy, to o Janulkę. Kocham moją córeczkę. Wszystkie dzieci spłodzone przez rodziców w późnym wieku są takie nadzwyczajne. Prawda, panie hrabio?<br> MISTRZ<br>Muszę przyznać się kniaziowi, że córka jego podbiła mnie zupełnie niesłychanym wprost wdziękiem, szczerością i inteligencją. Nad miarę mądra dziewczynka.<br> Fizdejko robi nieokreślony ruch<br>Boi się pan, czy jej nie uwiodłem? Nie - przysięgam na ten miecz. Mam w postaci mego fraucymeru prawie idealny piorunochron czy raczej - ale mniejsza o to - dla moich żądz, przechodzących miarę człowieka w moim wieku...<br> v. PLASEWITZ<br>Mistrzu, tu leży moja córka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego