Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
sprowadza się do informowania tegoż świata (którego to nic a nic nie obchodzi) o tym, że np. samochód należy do ojca rodziny (DAD; wynika z tego co najwyżej, że rodzina ma w garażu drugi samochód z tablicą MOM), lub - co jest już krańcowym przykładem zmarnowania czterdziestu dolarów i zarazem obrażenia inteligencji większości bliźnich - że samochód jest samochodem i należy do swego właściciela (MY CAR).
Ale - znowu podobnie jak w poezji - im konkretniej i szczegółowiej, tym ciekawiej; im więcej nieoczekiwanych znaczeń mieści się w sześciu literach tablicy, tym większe uznanie budzi efekt. Właściciel samochodu i zarazem autor tablicy może nam mówić o
sprowadza się do informowania tegoż świata (którego to nic a nic nie obchodzi) o tym, że np. samochód należy do ojca rodziny (DAD; wynika z tego co najwyżej, że rodzina ma w garażu drugi samochód z tablicą MOM), lub - co jest już krańcowym przykładem zmarnowania czterdziestu dolarów i zarazem obrażenia inteligencji większości bliźnich - że samochód jest samochodem i należy do swego właściciela (MY CAR).<br> Ale - znowu podobnie jak w poezji - im konkretniej i szczegółowiej, tym ciekawiej; im więcej nieoczekiwanych znaczeń mieści się w sześciu literach tablicy, tym większe uznanie budzi efekt. Właściciel samochodu i zarazem autor tablicy może nam mówić o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego