Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
może gwałtownie zmienić. Wówczas bowiem, w zderzeniu z konkretnymi problemami, jakie przyniesie członkostwo w UE, pojawią się takie same rysy, jakie dziś widać na SLD.
Po lewej stronie nie udały się żadne próby tworzenia nowej lewicy, wolnej od PRL-owskich uwikłań. Resztki Unii Pracy to głównie grono coraz mocniej sfrustrowanych inteligentów i takich samych pragmatyków jak czołówka SLD, tyle że z większym żarem operujących lewicowym frazesem. Rzecz jednak w tym, że przed politykami prawej strony stawały różne wyzwania: dzielono się i łączono, zmieniano konstelacje, gdyż ciągle nad ich głowami wisiała groźba pozaparlamentarnego niebytu. Sojusz nie stawał przed takimi wyzwaniami. On miał
może gwałtownie zmienić. Wówczas bowiem, w zderzeniu z konkretnymi problemami, jakie przyniesie członkostwo w UE, pojawią się takie same rysy, jakie dziś widać na SLD.<br>Po lewej stronie nie udały się żadne próby tworzenia nowej lewicy, wolnej od PRL-owskich uwikłań. Resztki Unii Pracy to głównie grono coraz mocniej sfrustrowanych inteligentów i takich samych pragmatyków jak czołówka SLD, tyle że z większym żarem operujących lewicowym frazesem. Rzecz jednak w tym, że przed politykami prawej strony stawały różne wyzwania: dzielono się i łączono, zmieniano konstelacje, gdyż ciągle nad ich głowami wisiała groźba pozaparlamentarnego niebytu. Sojusz nie stawał przed takimi wyzwaniami. On miał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego