że poseł Bachalski, który rozpoczął kampanię wyborczą, jest w stanie posuwać się do tak nieeleganckich metod - dodał Rataj. <br>Bachalski nie chciał zdradzić, kto jest autorem tłumaczenia, ani czy wykonał je fachowiec. Przyznał też, że nie wiadomo, czy tłumaczone artykuły były drukowane w Zielonej Górze, czy może istniały tylko w wersji internetowej. <br>- Zakładam, że to było drukowane, ale jeszcze nie udało mi się ściągnąć egzemplarzy papierowych - dodał poseł. <br>Obecny na konferencji wiceprzewodniczący sejmiku lubuskiego Henryk Maciej Woźniak (również PO) powiedział: - To nieważne. Przecież Lubpress wycofał się z umowy druku, czyli przyznał się do błędu! My nie zamierzamy toczyć wojen z mediami, ale