prawa wstępu do tego świata. Nie mieli też prawa do życia w raju, dokąd w przekonaniu Afgańczyków trafiali wyłącznie mężni wojownicy, przede wszystkim ci, którzy polegli śmiercią niekoniecznie męczeńską, ale koniecznie bohaterską. Afganistan wydał najlepszych na świecie wojowników. Cudzoziemcy mówili o nich z trwogą, że są groźniejsi od afgańskich węży, jadowitych pająków i skorpionów. <br>Nie czerpali przyjemności z walki ani z zabijania. Wojny o obronę wiary, wolności, ziemi, honoru i udział w nich stały się w ich życiu czymś oczywistym. Toteż się ich nie boją. Walczą bez zacietrzewienia, bez nienawiści, bez emocji. Walczą tak, jak się wykonuje obowiązek. Wiedząc jak mało