Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
już boleć i Pestka o nich zapomniała
- Nic wielkiego! - rzekła lekceważąco, czując równocześnie niezadowolenie,
że zadrapania ją zeszpeciły i że Zenek na pewno musiał to zauważyć. - Łaziłam
po krzakach.
- Jest czwarta godzina, miałaś być o drugiej - mówi matka .
- Zapomniałam.
Była to prawda. Dopiero zbliżając się do domu, Pestka uświadomiła sobie, jak
bardzo
jest spóźniona .
- Zapomniałaś... I przez to twoje zapomnienie ja spędziłam dwie godziny między
kominem, żeby nie wygasło, i gankiem - wypatrując, czy wracasz, i rozmyślając,
co ci się stało!
- A co mi się mogło stać? - mówi Pestka lekko. Nic! To nie moja wina, że od
razu musisz sobie wyobrażać Bóg wie
już boleć i Pestka o nich zapomniała<br> - Nic wielkiego! - rzekła lekceważąco, czując równocześnie niezadowolenie, <br>że zadrapania ją zeszpeciły i że Zenek na pewno musiał to zauważyć. - Łaziłam <br>po krzakach.<br> - Jest czwarta godzina, miałaś być o drugiej - mówi matka .<br> - Zapomniałam.<br> Była to prawda. Dopiero zbliżając się do domu, Pestka uświadomiła sobie, jak <br>bardzo jest spóźniona &lt;page nr=150&gt;.<br> - Zapomniałaś... I przez to twoje zapomnienie ja spędziłam dwie godziny między <br>kominem, żeby nie wygasło, i gankiem - wypatrując, czy wracasz, i rozmyślając, <br>co ci się stało!<br> - A co mi się mogło stać? - mówi Pestka lekko. Nic! To nie moja wina, że od <br>razu musisz sobie wyobrażać Bóg wie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego