Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
największym przestępcą", oddają charakter dalszej dyskusji. Ludwik Dorn (ROP) przypomniał, że w lutym 1998 r. ówczesny szef MSWiA z rozbrajającą szczerością przyznał z sejmowej trybuny, iż "jest źle, a będzie jeszcze gorzej". W tym sensie wicepremier Tomaszewski słowa dotrzymał, ale dlaczego winami poprzedników obciążać dziś Marka Biernackiego.
To pytanie, podobnie jak długie sejmowe spory o statystykę, która rzekomo ma dowodzić, że jest "lepiej" lub "gorzej", niewiele chyba obchodzą obywateli. Wzrostu przestępczości oraz utrzymywania się wskaźnika wykrywalności na poziomie ok. 50 proc. nie kwestionuje nikt. W odbiorze społecznym poczucie zagrożenia jest zresztą jeszcze większe, aniżeli wynikałoby to ze statystyk. Przeżywamy zjawisko "amerykanizacji" przestępczości
największym przestępcą", oddają charakter dalszej dyskusji. Ludwik Dorn (ROP) przypomniał, że w lutym 1998 r. ówczesny szef MSWiA z rozbrajającą szczerością przyznał z sejmowej trybuny, iż "jest źle, a będzie jeszcze gorzej". W tym sensie wicepremier Tomaszewski słowa dotrzymał, ale dlaczego winami poprzedników obciążać dziś Marka Biernackiego.<br>To pytanie, podobnie jak długie sejmowe spory o statystykę, która rzekomo ma dowodzić, że jest "lepiej" lub "gorzej", niewiele chyba obchodzą obywateli. Wzrostu przestępczości oraz utrzymywania się wskaźnika wykrywalności na poziomie ok. 50 proc. nie kwestionuje nikt. W odbiorze społecznym poczucie zagrożenia jest zresztą jeszcze większe, aniżeli wynikałoby to ze statystyk. Przeżywamy zjawisko "amerykanizacji" przestępczości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego