Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
niewyspana? - zapytała Jadwiga.
Nie odpowiedziałam.
Rano jak się obudziłam Jadwiga już była na nogach.
- Zrobiłam ci śniadanie - zawołała. - Jajecznica na boczku. Może i ja kiedyś nauczę się gotować.
- Dzięki.
- Moi rodzice nie zadbali o moje wykształcenie kulinarne. Zapisywali mnie na różne zajęcia sportowe i na języki obce, a to im jakoś nie przyszło do głowy
- powiedziała. Zaczerwieniła się, jakby się czegoś wstydziła. Pomyślałam, że zupełnie nie potrafię jej zrozumieć. - Wszyscy u mnie w domu mieli zawsze mnóstwo pracy i przez to żywiliśmy się w stołówkach - dodała.
- I co z Robertem? - zapytałam zupełnie obojętnie, obżerając się jajecznicą.

- Przyszedł tu, chciał się z
niewyspana? - zapytała Jadwiga.<br>Nie odpowiedziałam.<br>Rano jak się obudziłam Jadwiga już była na nogach.<br>- Zrobiłam ci śniadanie - zawołała. - Jajecznica na boczku. Może i ja kiedyś nauczę się gotować. <br>- Dzięki.<br>- Moi rodzice nie zadbali o moje wykształcenie kulinarne. Zapisywali mnie na różne zajęcia sportowe i na języki obce, a to im jakoś nie przyszło do głowy <br>- powiedziała. Zaczerwieniła się, jakby się czegoś wstydziła. Pomyślałam, że zupełnie nie potrafię jej zrozumieć. - Wszyscy u mnie w domu mieli zawsze mnóstwo pracy i przez to żywiliśmy się w stołówkach - dodała. <br>- I co z Robertem? - zapytałam zupełnie obojętnie, obżerając się jajecznicą.<br><br>- Przyszedł tu, chciał się z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego