czyszczenia, <br>żeby jej nikt nie spostrzegł i nie oddał ich do naprawy. <br>Byłam dumna z tej dziury, pielęgnowałam ją niemal, <br>z radością obserwowałam, jak robiła się coraz <br>większa! Mogłam teraz, usiadłszy przy Adeli, obejrzeć <br>podeszwę swego buta, pokiwać głową i zakląć: <br><br><br>- Cieknie, cholera!... <br><br>Tylko że na Adeli nie robiło to jakoś wrażenia. <br><br><br>To i cały mój zapał, i miłość, <br>z jaką się odnosiłam do Felka, i moja tęsknota <br>za rewolucją i nowym ustrojem, i moje opowiadania, których <br>bohaterami byli teraz wyłącznie robotnicy, "bojownicy <br>o wolność ludu i narodu". <br><br>Zdawałoby się przecież, że teraz, kiedy Adela opowiedziała <br>mi o Felku, kiedy nie