Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
zatopionym w dżungli piramidkom. Czego chce jeszcze ten facet?
- Stój, zakuta pało... Idziesz w złą stronę!
Anglik nadal cofał się w górę schodów, które wiodły na nieznaną kładkę, ścigany złym głosem gestykulującego Carlosa:
- Weź się opamiętaj, co? Stój! No, alt! Do jazu jest tędy. Tędy, mówię. Nie tędy! Tędy do jazu. No, tam! A tamtędy na Niskie Łąki. Taka ulica. Nie tu, tylko tam. Masz jeszcze ten kluczyk?
Milczenie.
- Bo jak masz, to wracamy.
Wspinali się nadal, Anglik odwrócony do Carlosa, Carlos wymachujący rękami jak wiatrak w usiłowaniu, by przemówić Anglikowi do rozumu. Anglik pojął nieporozumienie dopiero pośrodku długiej kładki. Wsparł
zatopionym w dżungli piramidkom. Czego chce jeszcze ten facet?<br>- Stój, zakuta pało... Idziesz w złą stronę!<br>Anglik nadal cofał się w górę schodów, które wiodły na nieznaną kładkę, ścigany złym głosem gestykulującego Carlosa:<br>- Weź się opamiętaj, co? Stój! No, alt! Do jazu jest tędy. Tędy, mówię. Nie tędy! Tędy do jazu. No, tam! A tamtędy na Niskie Łąki. Taka ulica. Nie tu, tylko tam. Masz jeszcze ten kluczyk?<br>Milczenie.<br>- Bo jak masz, to wracamy. <br>Wspinali się nadal, Anglik odwrócony do Carlosa, Carlos wymachujący rękami jak wiatrak w usiłowaniu, by przemówić Anglikowi do rozumu. Anglik pojął nieporozumienie dopiero pośrodku długiej kładki. Wsparł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego