Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
trochę znalazł, część, zdaje się, wykopał..."
Gwałtownie uniosłem głowę.
"Wykopał?!"
Spojrzeliśmy na siebie, a potem na Wyspę Szaleńca, nad którą unosiła się smuga dymu z ogniska. A więc to tak. Wszystko ułożyło się w zrozumiały wzór. Skarby z dawien dawna ukryte na ostatniej z wysp Smoczego Archipelagu, szalony kolekcjoner, który je znalazł i zagarnął dla siebie. Piraci skądś dowiedzieli się o tym potężnym majątku. Może z plotek, może ze starych przekazów lub tajemniczych map. A może te klejnoty nie były własnością wojowników i magów, lecz zgromadzonymi dobrami jednego z legendarnych "tygrysów morza"?
Przybysze będą szukać ich na próżno, rozczarowani i wściekli
trochę znalazł, część, zdaje się, wykopał..."<br>Gwałtownie uniosłem głowę.<br>"Wykopał?!"<br>Spojrzeliśmy na siebie, a potem na Wyspę Szaleńca, nad którą unosiła się smuga dymu z ogniska. A więc to tak. Wszystko ułożyło się w zrozumiały wzór. Skarby z dawien dawna ukryte na ostatniej z wysp Smoczego Archipelagu, szalony kolekcjoner, który je znalazł i zagarnął dla siebie. Piraci skądś dowiedzieli się o tym potężnym majątku. Może z plotek, może ze starych przekazów lub tajemniczych map. A może te klejnoty nie były własnością wojowników i magów, lecz zgromadzonymi dobrami jednego z legendarnych "tygrysów morza"?<br>Przybysze będą szukać ich na próżno, rozczarowani i wściekli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego