Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Ledwo fajerant odgwizdano, przed kantor schodzić się poczęli sezonowi po wypłatę, bo była sobota - pojedynczo i grupkami - tak że zeszło się ich mnóstwo, pół tysiąca, a może i więcej.
Iwan okienko otworzył, przedsiębiorcy po bokach stanęli Udałek z Macherskim - i zaczęła się wypłata. Piekiełko się zaczęło, bo ludzie pchali się jeden przez drugiego i wymachiwali rękami do Iwana, jakieś świstki wyciągali, i przedsiębiorcy klęli.
A z boku, jak zauważył Szczęsny, stał sobie człowiek w szarym garniturze i patyczek scyzorykiem strugał. Wysoki był, chudy i przygarbiony, jakby mu pierś do krzyża przyrosła. Szczęsny domyślił się, że to musi być ktoś znaczniejszy, bo ludzie trzymali
Ledwo fajerant odgwizdano, przed kantor schodzić się poczęli sezonowi po wypłatę, bo była sobota - pojedynczo i grupkami - tak że zeszło się ich mnóstwo, pół tysiąca, a może i więcej.<br>Iwan okienko otworzył, przedsiębiorcy po bokach stanęli Udałek z Macherskim - i zaczęła się wypłata. Piekiełko się zaczęło, bo ludzie pchali się jeden przez drugiego i wymachiwali &lt;page nr=51&gt; rękami do Iwana, jakieś świstki wyciągali, i przedsiębiorcy klęli.<br>A z boku, jak zauważył Szczęsny, stał sobie człowiek w szarym garniturze i patyczek scyzorykiem strugał. Wysoki był, chudy i przygarbiony, jakby mu pierś do krzyża przyrosła. Szczęsny domyślił się, że to musi być ktoś znaczniejszy, bo ludzie trzymali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego