głosując "tak" w referendum, podjęli decyzję dotyczącą przyszłości, dokonali wyboru, który miał zaważyć na pozycji Polski na dziesięciolecia. Podjęli tę decyzję świadomi, że my jako słaby kraj nie będziemy grać w Unii pierwszych skrzypiec. Z czasem, gdy dogonimy gospodarczo innych, staniemy się ważnym krajem.</><br><who5>A jednak wielu polityków uważa, że jeśli będą teraz twardzi, to zyskają w oczach Polaków. Czy nie to przekonanie tak usztywniło postawę Leszka Millera?</><br><who6>- Myślę, że to błędne, na dłuższą metę, rachuby. Polacy nie lubią sporów, lubią zgodę. Musimy jeszcze poczekać na badania opinii publicznej, ale nie wydaje mi się, żeby rząd Millera szczególnie zyskał na postawie, jaką