proste ustalenie zabrało jednak sporo czasu, albowiem - jak każda rzecz w przyrodzie - ma swoje "za" i "przeciw".<br><br>Mianowicie?<br><br>- Najkrócej rzecz ujmując, wygląda to tak. Jeśli pracownicy zakładu wraz z jego dyrekcją starają się na przykład o przejęcie firmy w dzierżawę i wiedzą, że muszą zapłacić za część akcji przedsiębiorstwa (nawet jeśli to jest tylko pół ceny, a przez kilka lat będą musieli jeszcze opłacać raty dzierżawne) - to mniej lub bardziej świadomie grają na obniżanie wartości przedsiębiorstwa, by płacić za nie jak najmniej. W przypadku darmowej puli akcji - presja na "dołowanie" przedsiębiorstwa jest mniejsza. Zyskuje na tym i firma, i gospodarka.<br><br>Ale stracić