podobało się, że kandydat na komisarza spraw wewnętrznych i sprawiedliwości uznał homoseksualizm za grzech, choć &lt;orig&gt;niepodlegający&lt;/&gt; karze na ziemi. Powiedział też, że nie zaakceptowałby prawodawstwa sprzecznego z jego zasadami moralnymi.<br>Zachowanie deputowanych zdążył już skrytykować Kościół katolicki. Jak pisze agencja Reuters, włoscy kardynałowie uznali je za akt dyskryminacji. - Niestety, nie jest to jedyny niepokojący sygnał płynący z &lt;name type="place"&gt;Europy&lt;/&gt; - powiedział kardynał &lt;name type="person"&gt;Mario Pompelda&lt;/&gt;. Z kolei obecny szef &lt;name type="person"&gt;Buttiglione&lt;/&gt;, premier &lt;name type="person"&gt;Silvio Berlusconi&lt;/&gt;, powiedział, że decyzja parlamentarzystów "pachnie fundamentalizmem, a nawet obskurantyzmem".<br>Portugalczyk na razie nie zamierza dokonywać zmian w zaproponowanym przez siebie składzie &lt;name type="org"&gt;Komisji&lt;/&gt;, mimo że wczoraj spotkał go kolejny cios. Węgierski postkomunista