Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
wie... Nie wie, jak spieszyłam się na spotkanie z nim... Jak serce biło mi, gdy go zobaczyłam... Jaki promienny uśmiech miałam na twarzy, gdy podchodziłam do niego... Jakie ukłucie poczułam w piersi, gdy mnie do siebie przytulił...

On nie wie... Jak mocno go kocham...

Do Laury (fragment)

Ledwieś piosnkę zaczęła, jużem łzy uronił,
Twój głos wnikał do serca i za duszę chwytał;
Zdało się, że ją anioł po imieniu witał
I w zegar niebios chwilę zbawienia zadzwonił.

Li tchnienie...
"Oczy Anioła- widziałeś?
Usypiam- w głębokim niepokoju.
Oceanu snu pochłania mnie w całości.
Czy zdążę uchronić się przed jego ciepłem?
Przed jego
wie... Nie wie, jak spieszyłam się na spotkanie z nim... Jak serce biło mi, gdy go zobaczyłam... Jaki promienny uśmiech miałam na twarzy, gdy podchodziłam do niego... Jakie ukłucie poczułam w piersi, gdy mnie do siebie przytulił...<br><br>On nie wie... Jak mocno go kocham...<br><br>Do Laury (fragment)<br><br>Ledwieś piosnkę zaczęła, jużem łzy uronił,<br>Twój głos wnikał do serca i za duszę chwytał;<br>Zdało się, że ją anioł po imieniu witał<br>I w zegar niebios chwilę zbawienia zadzwonił.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem"&gt;&lt;tit&gt;Li tchnienie...&lt;/&gt;<br>"Oczy Anioła- widziałeś?<br>Usypiam- w głębokim niepokoju.<br>Oceanu snu pochłania mnie w całości.<br>Czy zdążę uchronić się przed jego ciepłem?<br>Przed jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego