Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Anna Szafraniec pochylona nad filiżankami herbaty: drobna, zero umięśnionego babiszoństwa, ale trener uspokaja, że im kolarka lżejsza, tym lepiej, siła tkwi w mięśniach, które wcale nie muszą być napakowane, gdyż mięsień wytrzymałościowy przede wszystkim musi być smukły, długi. Anię zauważono już w 1996 r., kiedy wygrała mistrzostwo Polski, chociaż była juniorką młodszą i drobną chudziną, na której kolarski ciuch wisiał jak na wieszaku.

Rok później podczas mistrzostw świata juniorek już na starcie miała pecha, wywróciła się, a wszystkie dziewczyny odjechały. - Płakać mi się chciało. Leżałam i zastanawiałam się, czy mam dalej jechać, czy dać sobie spokój. Wsiadłam, pojechałam i zdobyłam brąz
Anna Szafraniec pochylona nad filiżankami herbaty: drobna, zero umięśnionego &lt;orig&gt;babiszoństwa&lt;/&gt;, ale trener uspokaja, że im kolarka lżejsza, tym lepiej, siła tkwi w mięśniach, które wcale nie muszą być napakowane, gdyż mięsień wytrzymałościowy przede wszystkim musi być smukły, długi. Anię zauważono już w 1996 r., kiedy wygrała mistrzostwo Polski, chociaż była juniorką młodszą i drobną chudziną, na której kolarski ciuch wisiał jak na wieszaku.<br><br>Rok później podczas mistrzostw świata juniorek już na starcie miała pecha, wywróciła się, a wszystkie dziewczyny odjechały. - Płakać mi się chciało. Leżałam i zastanawiałam się, czy mam dalej jechać, czy dać sobie spokój. Wsiadłam, pojechałam i zdobyłam brąz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego