satysfakcji i lepszego samopoczucia.<br>Próbowałam już różnych sposobów,<br>nawet zdobyłam kasetę z ćwiczeniami Cindy i nic ...<br>nie jadam kolacji ... i nic<br>dalej waga taka sama, ale samopoczucie lepsze, czuję się jakaś <orig>letsza</><br>co z tego.<br>Poprosiłam więc mojego J. aby poszukał mi czegoś, co przypominałaby skakankę<br>(J. znalazł 2 metrowy kabel)<br>bo usłyszałam gdzieś, że skacząc - szybko można zrzucić zbędny tłuszczyk<br>no to chciałam spróbować,<br>więc wczoraj skakałam, skakałam, skakałam, <br>ledwo zipałam ale ciągle skakałam, skakałam i skakałam - no i teraz mam.<br><br>Dzisiaj rano wstałam i ...<br>kuśtyk ... kuśtyk ... kuśtyk ... kuśtyk<br>ból taki jakby ktoś tam w środku ciągnął, szarpał, nie chciał