Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
P Po szkole spotkałam się nareszcie z Daśka, która, wbrew moim przypuszczeniom, miała jeszcze krótsze włosy niż ostatnim razem. Fajnie było - wszmałyśmy se pizze wegetariańską i poznałam Dasię z Adamem i Maćkiem. Później pojechaliśmy do Adama (już bez Dasi), wpadliśmy po Olę i Konrada i posączyliśmy sobie reddsy/warki nad kanałkiem, trochę się poperwersiliśmy i wróciliśmy do domu.
Opadła mnie wtedy taka niemoc, że nawet do łóżka nie chciało mi się podejść, nie mówiąc już o włączeniu kompa. Niemoc trwa nadal, ale dzielnie z nią walczę.
Dziś z rana pojechałam do babci poniszczyć se me piękne dłonie poprzez mycie okien. Nie
P&lt;/&gt; Po szkole spotkałam się nareszcie z Daśka, która, wbrew moim przypuszczeniom, miała jeszcze krótsze włosy niż ostatnim razem. Fajnie było - &lt;orig&gt;wszmałyśmy&lt;/&gt; &lt;orig&gt;se&lt;/&gt; pizze wegetariańską i poznałam Dasię z Adamem i Maćkiem. Później pojechaliśmy do Adama (już bez Dasi), wpadliśmy po Olę i Konrada i posączyliśmy sobie reddsy/warki nad kanałkiem, trochę się &lt;orig&gt;poperwersiliśmy&lt;/&gt; i wróciliśmy do domu.<br>Opadła mnie wtedy taka niemoc, że nawet do łóżka nie chciało mi się podejść, nie mówiąc już o włączeniu &lt;orig&gt;kompa&lt;/&gt;. Niemoc trwa nadal, ale dzielnie z nią walczę.<br>Dziś z rana pojechałam do babci poniszczyć &lt;orig&gt;se&lt;/&gt; me piękne dłonie poprzez mycie okien. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego