komisji rządowej, badającej przyczyny katastrof, oświadczył wczoraj dziennikarzom, iż "nie wyklucza się żadnej wersji wydarzeń". I chociaż, jak twierdzi <name type="org">Federalna Służba Bezpieczeństwa</>, dotąd w szczątkach samolotów nie znaleziono śladów materiałów wybuchowych, to rozpatrywana jest również wersja, że sprawcami byli terroryści-samobójcy. Jak napisała <gap> sprawdzane są m.in. kontakty kobiety "narodowości kaukaskiej", która była na pokładzie Tu-154, który rozbił się koło <name type="place">Rostowa</> nad <name type="place">Donem</>, i której losami nikt z krewnych się nie zainteresował. Zwraca się także uwagę, że wydarzenia toczyły się tak szybko, iż piloci nie zdążyli przekazać żadnych informacji. W przypadku zaś Tu-154, maszyna zaczęła się rozpadać, gdy jeszcze