moją czereśnię w różnych porach dnia i roku. Zły to doprawdy przykład dla młodzieży.<br><br>Tymczasem Krzysztof Zanussi przemierza planetarne przestrzenie zawsze z konkretnej i wyższej potrzeby. Raz będzie to festiwal filmowy, na którym odbiera nagrodę albo zasiada w międzynarodowym jury, kiedy indziej konferencja dająca okazję do zaprezentowania stanowiska inteligencji polskiej, kiedy indziej jeszcze forum albo panel szukający dróg do naprawy stosunków na naszym globie. Niekiedy - powtarzam, niekiedy - bo są to jednak przypadki rzadkie, mają peregrynacje Zanussiego funkcje wyłącznie poznawcze. Te zresztą cieszyły mnie zawsze najbardziej, gdyż to może dzięki nim przede wszystkim, mając czas na zadumę, mógł napisać Zanussi do nas, wiernych