lat po wojnie w stosunkach polsko-niemieckich nie ma miejsca na roszczenia majątkowe - powiedział w &lt;name type="place"&gt;Opolu&lt;/&gt; reprezentujący &lt;name type="org"&gt;Radę Stałą Ziomkostw Wschodnioniemieckich&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Wilhelm von Gottberg&lt;/&gt;.<br>Do &lt;name type="place"&gt;Opola&lt;/&gt; przyjechali przedstawiciele siedmiu największych ziomkostw niemieckich zrzeszających około miliona członków. Spotkanie z polskimi dziennikarzami zdominowała kwestia działalności &lt;name type="org"&gt;Powiernictwa Pruskiego&lt;/&gt;, którego założycielem było m.in. kierowane przez &lt;name type="person"&gt;von Gottberga&lt;/&gt; &lt;name type="org"&gt;Ziomkostwo Prus Wschodnich&lt;/&gt;.<br>- Cel założenia tej spółki był jasny. Miała skatalogować wszystkie nieuregulowane sprawy majątkowe wypędzonych i przedstawić je wyłącznie władzom &lt;name type="place"&gt;Niemiec&lt;/&gt; jako problem do załatwienia - mówił &lt;name type="person"&gt;Gottberg&lt;/&gt;. - Niestety, grupa osób działających w &lt;name type="org"&gt;Powiernictwie&lt;/&gt; nadała jej inny kierunek, sprzeczny z naszymi dążeniami. Nie o to nam chodziło