Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.14 (11)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się na niczym nie zna. To przez niego PKP ma tak duże kłopoty - przekrzykiwali się demonstranci.
- Chodź z nami pod Sejm, bić się o lepszą kolej. Wreszcie zrobisz coś pożytecznego - apelowali kolejarze.
Na to wszystko Marek Pol zaczął się nam rozklejać. Bo niestety, był to Pol z papieru.

Pierwsze kroki kierujemy na stację benzynową. Może ktoś powie tu ciepłe słowo? Niestety. Aldona Pajor (30 l.), handlowiec, nie oszczędziła Pola: - Ojej, co on tu robi? Ten nieudacznik powinien ustąpić ze swojego stanowiska!

Skoro nie udało się na stacji, idziemy przed Sejm. Tam są kolejarze, a Marek Pol tyle dobrego dla nich zrobił
się na niczym nie zna. To przez niego PKP ma tak duże kłopoty&lt;/&gt; - przekrzykiwali się demonstranci.<br>&lt;q&gt;- Chodź z nami pod Sejm, bić się o lepszą kolej. Wreszcie zrobisz coś pożytecznego&lt;/&gt; - apelowali kolejarze.<br>Na to wszystko Marek Pol zaczął się nam rozklejać. Bo niestety, był to Pol z papieru.<br><br>Pierwsze kroki kierujemy na stację benzynową. Może ktoś powie tu ciepłe słowo? Niestety. Aldona Pajor (30 l.), handlowiec, nie oszczędziła Pola: &lt;q&gt;- Ojej, co on tu robi? Ten nieudacznik powinien ustąpić ze swojego stanowiska!&lt;/&gt;<br><br>Skoro nie udało się na stacji, idziemy przed Sejm. Tam są kolejarze, a Marek Pol tyle dobrego dla nich zrobił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego