Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 22.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
załóg nie woła o pomoc, patrolujemy więc szczególnie zagrożone kradzieżami ulice i parkingi. W Al. Jerozolimskich zatrzymujemy audi na wołomińskich numerach. Kierowca i pasażer - z ogolonymi głowami - wyglądają podejrzanie. Funkcjonariusze sprawdzają, czy samochód i jego pasażerowie nie są poszukiwani. Nie są. Skoro już jesteśmy na moście Poniatowskiego, przejeżdżamy po nim kilkakrotnie, "przyklejając się" do pełznących po nim tramwajów. Odcinek na moście jest ulubionym miejscem kieszonkowców, którzy deszczową porą mają ułatwione zadanie. Zmoknięci pasażerowie, szamocząc się z pakunkami i parasolami, często w zachlapanych i zaparowanych okularach, stają się łatwym łupem złodziei. Naszą wahadłową jazdę przerywa w końcu z radiostacji prośba o pomoc
załóg nie woła o pomoc, patrolujemy więc szczególnie zagrożone kradzieżami ulice i parkingi. W Al. Jerozolimskich zatrzymujemy audi na wołomińskich numerach. Kierowca i pasażer - z ogolonymi głowami - wyglądają podejrzanie. Funkcjonariusze sprawdzają, czy samochód i jego pasażerowie nie są poszukiwani. Nie są. Skoro już jesteśmy na moście Poniatowskiego, przejeżdżamy po nim kilkakrotnie, "przyklejając się" do pełznących po nim tramwajów. Odcinek na moście jest ulubionym miejscem kieszonkowców, którzy deszczową porą mają ułatwione zadanie. Zmoknięci pasażerowie, szamocząc się z pakunkami i parasolami, często w zachlapanych i zaparowanych okularach, stają się łatwym łupem złodziei. Naszą wahadłową jazdę przerywa w końcu z radiostacji prośba o pomoc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego