Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
czasy.
rozmawiał Marcin Szumowski


Reportaż
Wyprawa po kilo mięsa

Kolorowa kartka leżała na wycieraczce. Było to zaproszenie na wycieczkę do Sokołowa Podlaskiego. Cena 14,90 zł. Atrakcje: "przejazd turystycznym autokarem w obie strony, udział w interesującej imprezie reklamowo-handlowej międzynarodowej firmy prezentującej światowe nowości". W dodatku każdy uczestnik miał otrzymać "kilogram produktów mięsnych" oraz mógł sobie kupić "smaczny, tani obiad". Zdecydowałem: jadę. Na miejscu zbiórki czekał plujący czarnym dymem ikarus pełen wycieczkowiczów. Średnia wieku 60 lat. Kierowca włączył muzykę: z głośników popłynęły dźwięki akordeonu "Kochanie, jak się masz". W ruch poszły kanapki, jajka na twardo i termosy z herbatą. Spostrzegłem, że
czasy.<br>&lt;au&gt;rozmawiał Marcin Szumowski &lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Reportaż&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt; Wyprawa po kilo mięsa&lt;/&gt;<br><br> Kolorowa kartka leżała na wycieraczce. Było to zaproszenie na wycieczkę do Sokołowa Podlaskiego. Cena 14,90 zł. Atrakcje: "przejazd turystycznym autokarem w obie strony, udział w interesującej imprezie reklamowo-handlowej międzynarodowej firmy prezentującej światowe nowości". W dodatku każdy uczestnik miał otrzymać "kilogram produktów mięsnych" oraz mógł sobie kupić "smaczny, tani obiad". Zdecydowałem: jadę. Na miejscu zbiórki czekał plujący czarnym dymem ikarus pełen wycieczkowiczów. Średnia wieku 60 lat. Kierowca włączył muzykę: z głośników popłynęły dźwięki akordeonu "Kochanie, jak się masz". W ruch poszły kanapki, jajka na twardo i termosy z herbatą. Spostrzegłem, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego