Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
Niemczech weimarskich opowiadał mi potem Ernst von Schenk, dziennikarz z Bazylei, który przez pewien czas do niej należał. Wszyscy mężczyźni pracują fizycznie, ale cały trud kuchni i opieki nad dziećmi spada na kobiety, stale ciężarne, zaharowane i nieszczęśliwe.

Raabe, Leszek. Pamiętam ten świt - czwarta rano po jakimś piciu, wspaniałe, ciężkie kiście bzu zwieszają się nad wysokim żelaznym ogrodzeniem willi gdzieś w pobliżu ulicy Wielka Pohulanka w Wilnie. Leszek, wbrew obiekcjom moim i Pranasa, wspina się i zrywa.
Jeden z najpiękniejszych ludzi, jakich znałem. Był przystojny, szczupły, dobrze zbudowany i, jak to określa język polski, urodziwy, ale jego uroda nie ograniczała się
Niemczech weimarskich opowiadał mi potem Ernst von Schenk, dziennikarz z Bazylei, który przez pewien czas do niej należał. Wszyscy mężczyźni pracują fizycznie, ale cały trud kuchni i opieki nad dziećmi spada na kobiety, stale ciężarne, zaharowane i nieszczęśliwe.<br><br>&lt;tit&gt; Raabe, Leszek.&lt;/&gt; Pamiętam ten świt - czwarta rano po jakimś piciu, wspaniałe, ciężkie kiście bzu zwieszają się nad wysokim żelaznym ogrodzeniem willi gdzieś w pobliżu ulicy Wielka Pohulanka w Wilnie. Leszek, wbrew obiekcjom moim i Pranasa, wspina się i zrywa. <br> Jeden z najpiękniejszych ludzi, jakich znałem. Był przystojny, szczupły, dobrze zbudowany i, jak to określa język polski, urodziwy, ale jego uroda nie ograniczała się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego