Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zapłacą, to wysadzę jakiś blok - zapowiada.
- Antoś, gdzie teraz będziesz mieszkał? - pyta sąsiadka z tej samej klatki, Czesława Klima. - To jest chory człowiek, trzeba mu pomóc, a nie wyrzucać go. On tu nikomu nie przeszkadzał - twierdzi.
Nie wszyscy sąsiedzi są jednak takiego zdania. Dla niektórych mania zbieractwa Antoniego R. była kłopotliwa. Skarżyli się na niego w spółdzielni, interweniowali także w tej sprawie w redakcji "Tygodnika Podhalańskiego".
Antoni R. pochodzi z Dobrej koło Limanowej. - Pobudowałem tam warsztaty, domu nie. Mam część spadku, ale będę musiał spłacić brata. Jak go spłacę, to się tam przeniosę. Wcześniej jednak muszę odzyskać swoje pieniądze - zapowiada.
Beata
zapłacą, to wysadzę jakiś blok - zapowiada.<br>- Antoś, gdzie teraz będziesz mieszkał? - pyta sąsiadka z tej samej klatki, Czesława Klima. - To jest chory człowiek, trzeba mu pomóc, a nie wyrzucać go. On tu nikomu nie przeszkadzał - twierdzi.<br>Nie wszyscy sąsiedzi są jednak takiego zdania. Dla niektórych mania zbieractwa Antoniego R. była kłopotliwa. Skarżyli się na niego w spółdzielni, interweniowali także w tej sprawie w redakcji "Tygodnika Podhalańskiego".<br>Antoni R. pochodzi z Dobrej koło Limanowej. - Pobudowałem tam warsztaty, domu nie. Mam część spadku, ale będę musiał spłacić brata. Jak go spłacę, to się tam przeniosę. Wcześniej jednak muszę odzyskać swoje pieniądze - zapowiada.<br>&lt;au&gt;Beata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego