Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
przedstawiony) traci zwykłość i jednorodność; tym samym zaś nabiera niesłyszanego i niesłychanego wyglądu... Ten narrator jest najpierw kimś, kto przeszedł "niedawno Rubikon nieuniknionego trzydziestaka" (F 6), nie zdołał się jednak "ustalić", czyli ożenić i zdobyć określonego zawodu. "- Józiu - mówiły [mu ciotki] - czas najwyższy (...) Jeżeli nie chcesz być lekarzem, bądźże przynajmniej kobieciarzem lub koniarzem, ale niech będzie wiadomo..." (F 7) To zwlekanie i niedookreślenie dręczy go i sprawia, że nieraz śni mu się on sam, jaki był, gdy "miał lat piętnaście i szesnaście" (F6). Co ciekawsze, napisał i ogłosił książkę zatytułowaną Pamiętnik z okresu dojrzewania, czyli dokładnie tak, jak brzmiał tytuł Gombrowiczowskiego
przedstawiony) traci zwykłość i jednorodność; tym samym zaś nabiera niesłyszanego i niesłychanego wyglądu... Ten narrator jest najpierw kimś, kto przeszedł <q>"niedawno Rubikon nieuniknionego trzydziestaka"</> (F 6), nie zdołał się jednak "ustalić", czyli ożenić i zdobyć określonego zawodu. <q>"- Józiu - mówiły [mu ciotki] - czas najwyższy (...) Jeżeli nie chcesz być lekarzem, bądźże przynajmniej kobieciarzem lub koniarzem, ale niech będzie wiadomo..."</> (F 7) To zwlekanie i niedookreślenie dręczy go i sprawia, że nieraz śni mu się on sam, jaki był, gdy "miał lat piętnaście i szesnaście" (F6). Co ciekawsze, napisał i ogłosił książkę zatytułowaną Pamiętnik z okresu dojrzewania, czyli dokładnie tak, jak brzmiał tytuł Gombrowiczowskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego