Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 46 (1408)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1977
powinno się także kupić kilku piłkarzy. Jeśli zaś grozi spadek, trzeba zrobić wszystko, aby się uratować, łącznie z kopertowaniem, finansowaniem innych drużyn, kolacyjkami dla sędziów. Tylko bowiem dobry wynik może sprawić, że pewne... powiedzmy... niedokładności w bilansie wydatków zostaną przykryte mgłą zapomnienia. I tak powoli rusza lawina. Coraz to nowe kolizje z przepisami i coraz większa chęć osiągnięcia wyniku za wszelką cenę.
Pytanie tylko - skąd biorą się pieniądze? O ile wiem żaden z klubów nie ma prywatnej mennicy, mało tego, wszystkie skarżą się na pustki w kasie. A jednak zawsze - jakim cudem? pieniądze udaje się załatwić. Albo inaczej - zorganizować. To właśnie
powinno się także kupić kilku piłkarzy. Jeśli zaś grozi spadek, trzeba zrobić wszystko, aby się uratować, łącznie z kopertowaniem, finansowaniem innych drużyn, kolacyjkami dla sędziów. Tylko bowiem dobry wynik może sprawić, że pewne... powiedzmy... niedokładności w bilansie wydatków zostaną przykryte mgłą zapomnienia. I tak powoli rusza lawina. Coraz to nowe kolizje z przepisami i coraz większa chęć osiągnięcia wyniku za wszelką cenę.<br>Pytanie tylko - skąd biorą się pieniądze? O ile wiem żaden z klubów nie ma prywatnej mennicy, mało tego, wszystkie skarżą się na pustki w kasie. A jednak zawsze - jakim cudem? pieniądze udaje się załatwić. Albo inaczej - zorganizować. To właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego