Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się woreczkami z kokainą). Komendant uważnie patrzy w oczy, ma groźną minę. W tym czasie wytresowany pies obwąchuje pozostawiony na fotelach bagaż osobisty i zawartość ładowni. Ze specjalnej platformy policjanci schodzą na dachy pojazdów.

Komendant trzyma w dłoni stalowy pręcik zakończony świderkiem. Kłuje tym pręcikiem worki w bagażowni. - Jeśli na końcówce zostanie biały proszek, próbuję trochę na języku - tłumaczy. - Gorzki smak wskazuje na kokainę. Tragarze dostają zwykle wyroki ośmioletnie. To minimalny wyrok, bo to płotki. Prawdziwe transporty omijają punkty kontrolne.

- Idą przez dżunglę - oficer zatacza ręką krąg, wskazując na góry porośnięte tropikalnym lasem. - Grupy po 5 lub 6 osób. Niosą plecaki
się woreczkami z kokainą). Komendant uważnie patrzy w oczy, ma groźną minę. W tym czasie wytresowany pies obwąchuje pozostawiony na fotelach bagaż osobisty i zawartość ładowni. Ze specjalnej platformy policjanci schodzą na dachy pojazdów.<br><br>Komendant trzyma w dłoni stalowy pręcik zakończony świderkiem. Kłuje tym pręcikiem worki w bagażowni. - Jeśli na końcówce zostanie biały proszek, próbuję trochę na języku - tłumaczy. - Gorzki smak wskazuje na kokainę. Tragarze dostają zwykle wyroki ośmioletnie. To minimalny wyrok, bo to płotki. Prawdziwe transporty omijają punkty kontrolne.<br><br>- Idą przez dżunglę - oficer zatacza ręką krąg, wskazując na góry porośnięte tropikalnym lasem. - Grupy po 5 lub 6 osób. Niosą plecaki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego