Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
pisze Szlendak.
A stare odchodzi w niepamięć. Jak podkreśla autor, wśród dzisiejszych kobiet trzykrotnie - względem ich babć - spadło zapotrzebowanie na mężczyznę o tradycyjnej, hipermęskiej i związanej z siłą pracowitości. - Istotnie wzrosło natomiast znaczenie inteligencji i wykształcenia. Córki wolą elokwentnego, zabawnego towarzysza życia w miejsce upragnionego przez ich babki silnego męża - konkluduje Szlendak.

Jego książka i wystawy takie jak "Boys" sygnalizują, że czasy, w których mężczyzna bezrefleksyjnie i niewinnie mógł być po prostu mężczyzną, minęły bezpowrotnie. Nazwa wystawy "Chłopcy", a nie "Mężczyźni", sugeruje proces stwarzania. Może będzie punktem wyjścia do ewolucji współ- czesnej męskości? Oby nie w stronę dinozaurów.

Krystyna Romanowska
Tomasz
pisze Szlendak. <br>A stare odchodzi w niepamięć. Jak podkreśla autor, wśród dzisiejszych kobiet trzykrotnie - względem ich babć - spadło zapotrzebowanie na mężczyznę o tradycyjnej, hipermęskiej i związanej z siłą pracowitości. - Istotnie wzrosło natomiast znaczenie inteligencji i wykształcenia. Córki wolą elokwentnego, zabawnego towarzysza życia w miejsce upragnionego przez ich babki silnego męża - konkluduje Szlendak. <br><br>Jego książka i wystawy takie jak "Boys" sygnalizują, że czasy, w których mężczyzna bezrefleksyjnie i niewinnie mógł być po prostu mężczyzną, minęły bezpowrotnie. Nazwa wystawy "Chłopcy", a nie "Mężczyźni", sugeruje proces stwarzania. Może będzie punktem wyjścia do ewolucji współ- czesnej męskości? Oby nie w stronę dinozaurów.<br><br>&lt;au&gt;Krystyna Romanowska<br>Tomasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego